Na płótnie
Zastygliśmy
w metafizycznosci
światłocieni obrazu
ciemne chmury
zasnuwajace niebo
nie przyćmiły
jasnego promienia
w którym
zapatrzona w grę
półcieni głębokich
nieustająco szukam
ukochanej postaci
jej twarzy
zanikającej w mroku
-33-
autor
Kri
Dodano: 2023-07-05 11:42:17
Ten wiersz przeczytano 759 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Re: Halszka M,
dziękuję za wgląd do wiersza,
komentarz,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękna, metafizyczna melancholia.
Poszukiwanie a może odnajdywanie ukochanej osoby, w
obrazach, które utkwiły nam w pamięci.
Świetny wiersz :)
Re: @Najka@, Maciek.J,
dziękuję za wgląd do wiersza,
komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
na TAK Krysiu
Tęsknota zawsze zostaje głęboko na dnie
serca...pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję miłym Gościom
za wgląd do wiersza,
komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie a zarazem smutno
Pozdrawiam cieplutko:)
Ale w sercu zawsze są.
Swietnie wyrazona tesknota.
Ujmuje smutna melancholia. /+/
Serdecznosci Kri-styno. :)
Przepadłem w wierszu, pięknie piszesz;)
...
poranek
wstał
przytulił cię
słońce
zatopiło promienie
w kryształowej wodzie
parku na wyspie
tam można ujrzeć oczekiwaną postać
...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego wieczoru
O jak przepięknie tak.
lirycznie, pięknie:)
Piękna ekfraza.
Dość mroczny obraz namalowałaś, ale i tak w życiu
bywa, że poszukujemy czegoś w ciemności.
Pozdrawiam