[ Na wiosnę alergicznie ]
świt blady jak twarz
straszy światłem
pierwszy kwietniowy oddech
rozbił -
zime
twarde kałuże
zanurzasz głowę
w ciężkie torby listonoszów
w których już nie znajdziesz
listów pisanych wierszem
zielone babie lato
znów smarkam krwią.
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2013-02-23 15:06:53
Ten wiersz przeczytano 939 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
I to 8 lat temu
A ja Tobie jak się okazuje napisałem list, list
wierszem pisany :)
Końcówka wbiła mnie w ziemię, a byłam już tak wysoko.
Pozdrawiam:)
Świetny.
Świetny wiersz, który odbieram jako o tęsknocie i taki
czytam bez ostatniego wersu. Jednak rozumiem Cię, bo
też mam w domu alergików ;)
Pozdrawiam.
ależ metafory, rewelacja
Ciekawy wiersz! Pozdrawiam:)
dobry wiersz, świetna puenta.
Pozwolę sobie Igę zacytować "Odnajduje Sie u
ciebie-zdecydowanie masz dziwna
tworczosc" Nie znam się na poezji, ale do Ciebie mnie
przyciąga:)
ciekawie napisany - alergia trudna do opanowania mam w
domu alergika:-))
pozdrawiam
Dziś mi wesoło, więc nawet alergia nie straszna :))))
Miłego
Faktycznie: najlepsze jest to smarkanie krwią
Odnajduje Sie u ciebie-zdecydowanie masz dziwna
tworczosc I to wlasnie najbardZiej lubie w twojej
poezji-ta nietypowosc! "znow smarkam krwia" swietne!
to nie grypa, tylko alergia, katar i czerwone oczy :)
N a grypę najlepszy Gripex
czy coś takiego, grypę masz już dnia pierwszego
i jak trzyma, gorączkuje, człowiek bardzo
źle się czuje...
trzyma tak jak Super Glue i ani mru, mru
Pozdrawiam serdecznie