Na zołzę
Dla przyjaciółki Isi, przeuroczej zołzy ...
09.09.2017
myślisz ciągle o kłopotach
szukasz rozwiązania
lecz tu oto ta wredota
cię rozkłada na kolana
się odgraża, warczy, szczeka
chociaż miły jesteś stale
to i tak rozjedzie człeka
jak drogowy ciężki walec
nie poradzisz choćbyś walczył
dniem i nocą się trenował
nie pogrozisz zołzie palcem
radze już samemu się pochować !!!
autor
Night Guardian
Dodano: 2017-09-10 07:20:04
Ten wiersz przeczytano 2458 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
zołzy bywają nieśmiertelne i mało tego rozmnażają się
przez pączkowanie nawpier,,, się tak pączków i
pączkuje pokątnie ubić jak ktoś powiedział ubić i
tyle
To mi się podoba, z przyjaźnią i na wesoło :)
gdybyś przypilnował rytmu- byłby świetny wiersz!