Nad rozumem mam władanie
Nad rozumem mam władanie,
choć czasami tworzy czary.
Ale złego, co się stanie,
jeśli zmieni swe zamiary.
Czy pozwolić na swobodę,
na dowolne myśli tkanie.
Takie coś nie czyni szkodę,
tylko żyje powołaniem.
Czy pozwolić na brewerie,
jeśli szału zryw poczuje.
A jak jeszcze stworzy serię,
to czy życie uszanuje.
Czy pozwolić zaszczyty,
Jeśli trafi się bohater.
To już temat znakomity,
Takie prawie - alma mater.
Czy pozwolić na erotyk,
jeśli miłość pofolguje.
Tu ma szansę czuły dotyk,
który ciepło skóry czuje.
Nad rozumem mam władanie,
choć czasami też obawy.
Czy wziąć sobie we władanie,
czy być dalej mu łaskawy…
Komentarze (3)
Z podobaniem do zawartych refleksji. Pozdrawiam
Refleksyjnie. Msz na końcach zdań zaczynających się od
"Czy" należałoby postawić pytajniki zamiast kropek.
Na końcu dwunastego wersu także dałabym pytajnik, a
wersy trzeci i czwarty tak sobie czytam:
"Ale co złego się stanie,
jeśli zmieni swe zamiary?"
Wiadomo, że to jedynie czytelnicze sugestie, z którymi
autor może zrobić co zechce. Miłej soboty Grandzie:)
byłem przeczytałem głos swój zostawiłem DV miłego dnia
życząc :)