Nad tamą
dzień napełniał się cierpliwie
naszymi pragnieniami
strużki namiętności spływające
z radosnych minut łączyły się
w nurty rzeki biegnącej
ku zachodowi słońca tworząc
rozległy zalew wypełniony po brzegi
naszym głębokim zauroczeniem
pająk z konarów starego drzewa
wyznaczający godzinę na ścianie
skutecznie spiętrzał lawinowo
rosnące masy domagających się
uwolnienia żądz bezskutecznie
próbujących zrobić wyłom
w ciasnych ubiorach konwenansów
niezapowiedziana kropla mleka
zapalona na krawędzi ust jak ogonek
cichego ę wypowiedzianego jednocześnie
opuszczała się na suwakach ubrań
iskrą wzdłuż lontu detonując kolejne
ładunki emocji wśród misternie
wykonanych konstrukcji wrót
zalewając nas kipielą nieuchronnej
zagłady w której obnażone ciała
niczym mokre kłody ściętych drzew
stały się igraszką dla potęgi żywiołu
Komentarze (26)
Bardzo zmysłowy obraz
Pozdrawiam ciepło :)
Witaj Grusano.
Wielkie zauroczenie Wasze, pięknie poetycko, podane.
Pozdrawiam ciepło,:)
Wowwwww wiersz robi wrażenie?
Moja droga erotyk, jest wysublimowany a co za tym
idzie wart przeczytania:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Bardzo dziękuję wszystkim czytającym i serdecznie Was
pozdrawiam!
Zmysłowo - :-)
pozdrawiam
Ładnie, z wielką przyjemnością czytam, pozdrawiam
ciepło.
Pozdrawiam tchnieniem beja... no jeszcze ten zmyslowy
erotyk, eh:)
Pozdrawiam tchnieniem beja i ten zmyslowy erotyk:)
Erotyk się udał. :)
Bardzo "gęsty" erotyk.
Pozdrawiam
zmysłowo :))
Bardzo dziękuję za przychylne komentarze i życzę
spokojego wieczoru:)
Cudowny, zmysłowy u budujący napięcie wiersz. :)
uff, udało mi się przeczytać.
Pozdrawiam
niewiarygodna historia pająka, który skutecznie
spiętrzał lawinowo rosnące masy domagających się
uwolnienia żądz.
uff. :):)