Z nadzieją
Uśmierzam ból, nie myśląc o nim
choć cierpi najbardziej serce
idę przed siebie, stąpam powoli
z nadzieją, że będzie lepiej.
Z żalem ogromnym, jak ocean
ten jeden we mnie pozostał
fala o falę uderza, ja nie wiem
- jak jemu sprostać?
autor
Ola
Dodano: 2013-11-13 00:24:32
Ten wiersz przeczytano 1826 razy
Oddanych głosów: 73
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
Dobranoc Wojtku. Dziękuję
Na ból serca raczej leku brak ale podobno dobrze jest
się zakochać i serce nabiera mocy zaczyna żyć.Nadzieję
jaką masz pielęgnuj bo nic w życiu nie wiadomo.Życzę
byś znalazła środek przeciwbólowy.Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję Recenzent - Komentator. Dobranoc
Bardzo piękny wiersz, jest w nim nadzieja, a zatem nie
jest tak źle. Pozdrawiam i dobrej nocy życze