Nadzieja.
Ze swym uśmiechem podejdziesz do mnie
I z zamyśleniem na twarzy
I weźmiesz w swoje, obie moje dłonie
I powiesz, że wiele jeszcze się zdarzy.
Słuchaj, to jeszcze nie koniec,
Chociaż to nie tak być miało,
Słuchaj, to jeszcze nie koniec,
Bo szczęścia było za mało.
No przyjdź Jedyny
I weź sobie moje ręce.
Ja wiem, też nie jestem bez winy,
Ale co złe nie powtórzy się więcej.
autor
hanulabu
Dodano: 2016-07-27 21:28:52
Ten wiersz przeczytano 495 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Jedyny przyjdzie i weźmie sobie twą dłoń