Nadzieja moja nadzieja
W uszach gra muzyka
To śpiew mej matki
Matki mej nadziei
Ona szepcze mi łaskawie
Że zła passa się odmieni
A ja siedzę nieruchomo
I w to wierzę wiarą moją
Jak najszczerszą kryształową
Cóż innego pozostało
To nadzieja daje życie
Chociaż szepcze mi do ucha
Już od roku, może więcej
To ja tyle czasu wierzę
Że tak będzie jak mi śpiewa
Noc nie tuli mnie do snu
Miłość nie podaje ręki
A nadzieja razem ze mną
Złe czy dobre ona trwa
Następny mój wiersz zobaczycie dopiero w środę ;) Wyjeżdżam ale wrócę ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.