nagła niespodziewana
kiedy daleko próg do wieczności
rzucamy słowa ale ich sens
w pełni dociera gdy nagle ciało
pada rażone i czasu mało
by coś naprawić rozliczyć się
w planach najczęściej drogi na skróty
pootwieranych tysiące drzwi
kto w sile wieku myśli o skutkach
jakie pociąga za sobą śmierć
biegnąc do przodu pragniemy zdążyć
by poopłacać wszystkie rachunki
i kiedy szlaban ze światłem STOP
to konsternacja – widzimy błąd -
nagła i niespodziewana
chwyta za gardło zaciska sznurki
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2017-02-28 17:07:22
Ten wiersz przeczytano 700 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
człowiek sam czasem chwyta za kurki..
proszę bardzo Celinko:)jest Twój
mozesz zmieniać w nim, co tylko zechcesz.
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/przebisnieg-dla-celi
ny-481349
Piękna refleksja.Życzę powrotu do zdrowia i dużo
dobra.Pozdrawiam serdecznie:)
Ładny refleksyjny wiersz, życie niesie zawsze
niespdziewane niespodzianki. Pozdrawiam i życzę
szybkiego powrotu do zdrowia:)
:) jutro Ci napiszę, jak zareagowały na bransoletki
dziewczyny w pracy, bo wiesz:))) jak to kobiety -
czyli jak sroki:))) Na ręce pięknie wygląda.
Napiszę cos dla Ciebie. O przebiśniegach. Wczoraj
mijałam całe pole tych kwiatków, bo chodzę prawie
codziennie bardzo dużo.
spokojnej nocy Celinko:)
w niedzielę bedę spacerować nad morzem, moze uda się
znaleźć dla Ciebie bursztynek(na szczęście), teraz
morze je wyrzuca:)
smutkiem powiało
nie zdążyłam się zabezpieczyć a pracowałam na
zleceniach i z dnia na dzień zostałam z groszami...
od nagłej i niespodziewanej zachowaj nas Panie, bardzo
dobry refleksyjny wiersz
Pozdrawiam serdecznie czytających i wspierający mnie w
chorobie, to bardzo cenne w moim położeniu. Dziękuję.
ostatnio zmarła moja dobra znajoma, widziałam jak w
półtora miesiąca, po prostu znikała. Dyspozycje
majątkowe wydała prędzej, ale później już ją nic nie
interesowało. Pozdrawiam :)
Celinko mimo smutego tematu jaki poruiszylaś podoba
mi się wiersz i refleksja
Pozdrawiam serdecznie Zyczę pogody ducha mocy wiary bo
to potega i 90 % sukcesu w powrocie do zdrowia Zyczę
sił i wspaniałych życzliwych i mądrych ludzi o wielkim
sercu na Twoje drodze życia gdzie kolwiek będziesz
Aniu dzięki - super korekta.
Halinko bransoletki domyślam się dostałaś od Ewy M.
Miło mi. Te, które miałam w domu zabrały panie z
ośrodka zdrowia i sprzedają, a kiedy przyjeżdżają
pobrać krew dają mi pieniądze. To miłe, tyle dobra od
obcych osób... Ja nie mogę się nacieszyć Krakowianką
od Ewy, która dzisiaj dostałam. Jest piękna i dała mi
liścik ze słoneczkiem. Niestety przebiśniegów nie
widzę, bo od 4 tygodni siadł mi kręgosłup i to tak, że
oddechu nie mogę wziąć. Miałam nadzieję, że w szpitalu
zajmą się tym ale zignorowali. Od wczoraj puszcza ale
to dopiero 7 w skali bólu do 10.Gdyby nie kręgosłup
byłabym szczęśliwa bo chemie przyjęłam bardzo dobrze i
wyniki też już nie wariują ale utrzymują się na
poziomie. Ale nie może być kolorowo, a życie lubi
zaskakiwać.
zatrzymał mnie Twój wiersz Celinko.Pozdrawiam
serdecznie:)
Ciekawa refleksja.
i wiosna już za oknem:) widziałaś przebiśniegi?;)
lubimy je obie, prawda?:)