Najkrótsza bajka na dobranoc
Siedział raz sobie na kanapie kotek
obok niego leżał wełenkowy motek
robiła babcia sweterek dla wnuczka
kotek pomyślał, a to ci sztuczka.
Wezmę ten motek, pognam gdzieś, o tam
co było dalej, jutro powiem Wam
bo o tej porze dzieci już śpią
i o kotkach psotkach kolorowo śnią.
***
Biegał kot i skakał, miał w oczach
iskierki
porozciągał sieci z mięciutkiej wełenki
ciągnął mocno nitką, aż oczka spadały
ze sweterka wnusi nic nie pozostało.
Zbudziła się babcia z rana wczesnego
a cóż to się stało ze swetra mojego.
Kotek jest zmęczony, na kanapie śpi
i przyznać że psocił, ani mu się śni.
Komentarze (11)
Lubię czytać Twoje bajki. Cieplutko pozdrawiam
bardzo fajna bajka dla dzieci
cieplusi wiersz
Bardzo ładna bajka! Pozdrawiam!
Oj te kotki-psotki, ten z wierszyka młody, bo jeszcze
rozrabiaka. Pozdrawiam :)
:-) bardzo fajny wierszyk na dobranoc :-)
Ładna bajka.
Pozdrawiam:)
Śliczny wiersz. Bardzo lubię;)
Lubię koty dlatego ten wierszyk miło mi było
przeczytać. Czasami moje dwa koty również potrafią
dobrze napsocić. Pozdrawiam:)
E_J, masz rację. Zmieniłam. Dzieki.
Ładny wierszyk o kotku:) Ja osobiście bym wyrzuciła
"wszędzie" z 2-giej zwrotki,bo psuje rytm wiersza,ale
może to jest zamierzone:) - Autorka decyduje
.Serdecznie pozdrawiam.E.
Miły wierszy dla grzecznych dzieci. Pozytywnie z
Gdńska-Strzyży