Napiętnowani
Wieloma słowami stworzono opisy
wzajemnych relacji mężczyzny z kobietą.
Czy tych tete-a-tete przy odgłosach
flamenco,
czy bardziej formalnych, o których świat
słyszy.
Niektóre wspomnienia wrzucone w głąb
duszy,
jak choćby skrywane flagrante delicto,
w zacisznym hotelu chcąc być incognito,
a ktoś przypadkowo misterium naruszył.
Im większe na plecach strach piętno
odciska,
tym bardziej pragnienia wzbudzają
apetyt.
Namiętność się zjawia w szerokich
źrenicach,
a żądze targają stanami podniety.
Uśpiony rozsądek pragnienia podsyca –
amantes amentes w objęciach wyklętych.
Komentarze (21)
Dziękuję:)
Solidnie, elegancko napisany sonet.
Pozdrowienia :)
...i mówią, że owoce są zdrowe:)
Pozdrawiam.
Dobry sonet, msz zakazany owoc zawsze bardziej smakuje
:)
Pozdrówka :)
Chicago, wiersz, jak to wiersz, nie zajmuje
stanowiska, opisuje pewien stan rzeczy, a czytający
pewnie ma wyrobione swoje zdanie, na podstawie
obserwacji i doświadczeń.
Podpierasz się moimi komentarzami, co może Cię zwieść.
Ważne to, co w wierszu:)
valanthil, autor podziękował.
KlinikaZmysłów, dlatego trudno oceniać innych nie
mając takich doświadczeń, ale tak jak piszesz, w życiu
różnie bywa, czego wycinek z tego bywania* próbowałem
przedstawić.
Wielu jest uzależnionych od dopaminy i adrenaliny. Nie
oceniam. Wszystko jest dobre, co nie krzywdzi innych,
a w życiu różnie z tym bywa. Bardzo dobry wiersz.
Wyborny sonecik na deser.
Piszesz o cnocie miłości i zdradzie.Jakoś miłość z
cnotą mi się nie kojarzy. Nie popieram zachowań typu
-raz to i księdzu wolno.Natomiast co do wartości
literackich sonetu oczywiście na tak.
Najko, a czasami do tanga w przyjemności nie trzeba
dwojga?;)
Mężczyzna zawsze dobrze chce, ale nie zawsze mu
wychodzi;)
mily, ale nieraz z porywu serca rozerwanie majtek;)
...chociaż prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym
gdy w najgorętszym momencie umie sobie odmówić
przyjemności ,by nie grzeszyć :)tak mi wpadło w
myśl...
Męski punkt widzenia, Abandonie;)
Tylko, widzisz, nie zawsze jest to takie proste.
Kradzione największe pragnienie wzbudza...i trzeba
chociaż raz spróbować...podoba się ten miłosny
sonecik.Pozdr.
Takie rzeczy to raczej z porywów majtek niż serca ;)
No chyba, że romantyk ;)
Dziękuję Paniom:)
Toteż nikogo do złego nie namawiam, ale jak to
powiadają: - serce nie sługa, a raz to nie zdrada;)
Gdy się zdradza trzeba to robić tak, żeby nie wyszło.
Nigdy...
Albo nie zdradzać :)
Sonet na tak.
Pozdrawiam :)