NAPOLEON
Mały człowiek z Korsyki
mający duszę zwycięzcy
ruszył ze swojej wyspy
na europejskie drogi.
Wygrywa bitwy
podbija narody
buduje nowy ład
w swoim kraju
morduje księży, sądy
wprowadza nowe obyczaje
nawet stawia pomniki
dlatego, że wie
jak każdy ma żyć.
A jednak łamie sobie zęby
wpada w szał
Który dusi go od środka.
Opuszczony, osamotniony
trafia na Elbę aby tam
zrozumieć, że ludzie
potrzebują wolności
nie tej jego a swojej.

Sarek56



Komentarze (8)
trafna uwaga, tak bywa mali dyktatorzy chcą zawojować
świat,to ich wyborcy w ciemno oddają im swój los biada
głupcom nie wiedzą co czynią
Wiersz zmusza do zastanowienia czy u nas nie kryje się
taki malutki"napoleonek".Pozdrawiam serdecznie.
Refleksyjnie. Wszyscy władcy autorytarni napawają mnie
lękiem i
pozwolę sobie zacytować w tym miejscu słowa Winstona
Churchilla „demokracja jest najgorszą formą rządu,
jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których
próbowano od czasu do czasu’’
Masz literówkę w "zwycięzcy".
Miłego dnia:)
niech żyje wolność , wolność i swoboda ...:)
pozdrawiam ciepło:)
Pycha zawsze gubi, ona przyczyną Napoleona upadku. :)
Potrzebują też równości. Księży poza tym mordowano
wcześniej, od początku rewolucji, potem w trakcie tzw
terroru, za Robespierra. Od 1795 roku to się de facto
skończyło, a Napoleon z tym definitywnie i prawnie
skończył. Pozdrawiam.
Zatrzymała mnie refleksja płynąca z wiersza...co jest
dobre dla kogoś nie musi być dobre dla innych...
pozdrawiam :)
Zamordyzm na swoim narodzie - to nie jest z sumieniem
w zgodzie Pozdrawiam