Nasze Małe Niebo
Nawet jeden mały Gest... Jeden dotyk Nieba...
Zamknę w moich dłoniach
Twoich myśli burzę.
Czując Cię na skroniach
wytrwamy tak dłużej.
Odbiję w mych oczach
wszystkie zbędne smutki.
Ścisnę je wnet ciasno,
staną się malutkie.
Usta me pochłoną
niepotrzebne słowa.
Byśmy mogli razem
Niebo tu budować.
Jeden Mały Wielki Świat... Dziwny świat w szaleństwie... Oszukując rajem... niespełnionych marzeń... Tutaj dzień po dniu... gaśnie To, co sprawia, że przemija ból...
Komentarze (7)
Ładny,ciepły i wymowny wiersz... czytając czuć powiew
jednego,dominującego uczucia spośród wszystkich w
świecie - miłość... i to chyba wystarczy...
Widze, ze dobrze radzisz sobie budujac piekno i
szczescie za pomoca slow... Jestem pod wrazeniem i
gratuluje dobrego wiersza. Pozdrawiam
niebo na takich fundamentach miłosci sama chetnie
zbuduje.podoba mi sie twój wiersz :) jest pełen
ciepła.
bardzo obrazowe porównania ... podoba mi się lekkość
przekazu odnośnie dzielenia obowiązków i mnożenia
uczuć w związku dwojga ludzi :)
"Usta me pochłoną
niepotrzebne słowa.
Byśmy mogli razem
Niebo tu budować."
I nic więcej się nie liczy...Świetnie!
Ładnie napisane... To miłość sprawia, że mamy chęć być
dla kogoś oparciem... Ona w ogóle lubi dawać...
piękny rozmarzony wiersz, taki spokojny i ciepły
klimat, pozdrawiam:)