Natchnienie
Stanął obok, rozbierał ją wzrokiem,
czar urody zatrzymał gdzieś słowa,
nie dbał o to, co zdarzy się potem,
była piękna, na wskroś zjawiskowa.
Drżała lekko, a usta gorące
aksamitem musnęły namiętnie,
zaskoczony zastygnął jak posąg,
rozkoszując spojrzenie tym pięknem.
Nigdy więcej nie spotkał jej, ale
magię chwili zatrzymał w pamięci.
Ona dłutem rzeźbiła cudowne
kształty smukłej kobiety z dziecięciem.
autor
magda*
Dodano: 2013-12-03 00:12:24
Ten wiersz przeczytano 1540 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Pięknem, należy się delektować by je w swym sercu
utrwalić i zachować na czas życia, bo cóż innego tu
mamy, jeśli nie Ono... Bardzo ładny obraz, miło jest
się nim delektować. Pozdrawiam serdecznie i pięknego
dnia życzę.
Ładnie, delektował się wpatrzony w to piękno,
pozdrawiam:)
Ladnie, bardzo:)
Pozdrawiam:)
Bardzo ładnie.
Ładnie, rytmicznie, opisałaś proces
inspiracji.A może "i z wrażenia uciekły gdzieś słowa"
zamiast:
"czar urody odebrał mu słowa,"
żeby pozbyć się "mu"? Przemyślałabym na miejscu
autorki
drugą strofę. Miłego dnia.
Ono daje moc ze złota zwinnego, tę która nie rozpłynie
się.
Piękne to natchnienie i coś ponim zostało:)pozdrawiam
Mężczyźni to wzrokowcy. A jeśli to artysta... z
pewnością chce zatrzymać zjawisko swoim dziełem.
Pozdrawiam.:)
dobrze,że odeszła tajemniczo-została dla artysty
Madonną...a nie jakimś "szałem" na
koniu-wariacie:))pzdr
ładna sztuka jak marzenie
Witaj Magdo. Piękna panienka, wyrzeźbiona dłutem w
której zakochał się rzeźbiarz. Bardzo ładny wiersz.
Dobranoc
można się rozmarzyć pozdrawiam