Nazajutrz
Patrzysz oczyma pełnymi złości w
niedaleką przyszłość
wyparowały pokłady radości
ożyła prawda tłumiona wśród nas
Głupota gnana przypływem rozumu
poważna mina wśród szczerości
potem naiwne szczęscie
po chwili łzy bezsilności
Nazajutrz smak gorzkiej przegranej
brudna zawiesina myśli poplątanych
liczyłem przez chwile , że klamiesz
lecz mnie i tak nigdy nie złamiesz
autor
Delvier
Dodano: 2007-04-12 22:59:19
Ten wiersz przeczytano 371 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.