Nic
W życiu ludzkim bywa i tak ,że w jednej chwili tracimy wszystko i pozostaje nam tylko NIC
Siedziałam w domu sama
zginął gdzieś ojciec
wyjechała mama
Pomyślałam wtedy o Tobie
ale Ciebie nigdy tutaj nie było
choć przez chwilę tak myślałam
ale to mi się przyśniło
Łzy w białą pościel wylewałam
było mi źle
wyżalić się chciałam
Pomyślałam wtedy o Tobie
zadzwonie i wszystko Ci opowiem
ale nikt nie odezwał się po drugiej
stronie
Stwierdziałam że to już koniec
Nad swą samotnością wciaż się rozżalałam
pytałam po co żyję
i wciąż się buntowałam
Pomyślałam wtedy o Tobie
ale Ciebie też już nie mam
przypłynąła wena
i nagle weny nie ma
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.