Nic do stracenia
Napisałam ten wiersz po rozmowie z bezdomną kobietą, smutne ale prawdziwe:( Powtórki są zamierzone.
A ja nie mam nic,
nic mi już
nie pozostało
tylko usiąść i wyć,
wyć na głos
to jeszcze mało.
A ja nie mam nic,
tylko ciemność
przed oczami,
i jak dalej żyć,
kiedy przepaść
pod nogami.
A ja nie mam nic,
nic nie warte
są marzenia,
chyba zacznę pić,
nic już nie mam
do stracenia.
A ja nie mam nic,
wstydzę się
bo jestem goła,
nie wiem
gdzie się
skryć, lepiej
niech mnie
śmierć zawoła.
https://www.youtube.com/watch?v=YmxAFAvdqhs
Komentarze (51)
Jeszcze nie
Jeszcze nie
Nie ma nic, a stara się mieć choć odrobinę. Nie mówię
tu o kobiecie w podeszłym wieku ,ale gdy jest jeszcze
sprawna i ma ręce zdrowe dużo w życiu
jeszcze może osiągnąć ,tylko chcieć a nie narzekać.
Wiersz piękny i smutny. Skłania do refleksji dlaczego
tak ona ma.
Pozdrawiam gorąco:)
Nic do stracenia a wszystko do zdobycia
Bardzo smutna rzeczywistosc wielu ludzi..
Mariloko bardzo smutny przejmujacy wiersz napisałaś
Chocią przepełniony bólem bardzo mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
Mariolko jak bym mogła się na Ciebie pogniewać
Zabrałam na N.K.by nie było zamieszania
Cieszę się ze Ci się podobała i druga wersja
Pozdrawiam Mariolko :) a teraz przeczytam Twój wiersz
:)
To są odgłosy kobiety która swoim stanem psychicznym
budzi smutek i ból, że nie ma kto jej pomóc.To w końcu
człowiek kobieta.Pozdrawiam Mariolko ze smutkiem
żegnam.
Bezgranicznie smutny los bezdomnej.
Świetny wiersz.
Poruszająca, bolesna prawda, ładny wiersz...serdecznie
pozdrawiam
A ja myślę, że jeszcze nic straconego . Miłego
Mariolu:-)
Dobrze melodyjnie zapisana smutna refleksja
Picie to chyba nie jest dobre wyjście. Poruszający
wiersz. Pozdrawiam:)
Myślę, że nie. Przed tobą jeszcze wiele dobrego
Smuto jak niema się już nawet nadziei
pozdrawiam:)