Niczym Larwa W Zywicy
To napisalem wizje...
Swiat zlamal noge i kustyka.
Porusza sie o atomowych kulach.
Moze go przemeblowac?
Poprzemieniac miejsca,a potem ich nie
nazwac?
Raczej blizej konca niz poczatku.
Dinozaury wyimaginowanego watku.
Zastygniety w bursztynie kawalek genu.
Nieuchronnie zbliza sie niedobor tlenu.
Moze zyjemy w samym apogeum
wszechswiata?
Zastygniemy kiedys w lawie niczym larwa w
zywicy.
Czas istnieje tylko dla nas!
A my jestesmy niczym?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.