I niczym piasek
Rozgonię chmury co są skłębione
Wiatrem co zwie się moją miłością,
Powrócą dni lata, w treści szalone,
Zawarte w uśmiechu, naszą radością.
I niczym piasek przy brzegu jeziora
Co lśni się w słońcu złocistej plaży,
Ogrzeję Twe stopy gdy chłodu pora
Bom jak ziarenko co nic nie waży.
Obmyję Twe ciało w chłodzie mej toni
Gdy gorąc problemów Ciebie przerośnie,
Gdyż tej miłości nic nie rozgoni
Boś Ty jest w sercu, jego w nim
wiośnie.
Komentarze (5)
Wiersz mi się podoba, bo bardzo uczuciowo napisany...
ostatni wers jakoś bardzo dziwnie brzmi, jakbys na
siłę szukał rymu, troche mi nie pasuje
Ale romantycznie! Słowa, jak z bajki... cudeńko...
Romantyczny i cieply wiersz, podoba mi sie forma i
liryka. Gratuluje!
Pięknie, romantycznie i czule. Pięknie piszesz o
miłości. Pozdrawiam
bardzo mi sie podoba..jest ciekawy..mądre
słowa....porówania ciekawe...poprawna forma....