Nie chciałam zapomnieć
Ja śniłam w Legnicy, a ty na wsi, w
domu.
Lecz senne marzenia i tak biegły w
parze.
O świcie, na dworcu - cicho, po kryjomu
wręczyliśmy sobie sny nasze w darze.
Potem krótka podróż... wypad do
Wrocławia.
Tam kino, kawiarnia i spacer aleją.
Lecz "Sprawa Kramerów" swój ślad
pozostawia.
Rozstanie musiało być rzeczy koleją.
I każde z osobna ruszyło w swą drogę.
A w parze jedynie szły myśli ku sobie.
Choć ci obiecałam... zapomnieć nie
mogę...
Bo nigdy nie chciałam zapomnieć o tobie.
Gliwice 06.11.2006 r.
Komentarze (7)
Przyjemnych chwil w dobrym towarzystwie nigdy się nie
zapomina...:) Pozdrawiam ciepło
Bardzo mi się podoba :)
Czasami nie chce się zapomnieć...
Miłość jest silniejsza od pamięci.
To jest bardzo pojemne uczucie.
Pozdrawiam serdecznie
"Sprawa Kramerów" została w pamięci na zawsze.
Byliście na bardzo dobrym filmie.
Pozdrowionka Bereniko :):)
Pamięć... Ile ważnych rzeczy zapomniałem? Ile
drobiazgów pamiętam? I niestety w moim przypadku nie
ma żadnego znaczenia to, czy chcę zapomnieć, czy wolę
pamiętać.
Myślę, że nie da się tak wyrzucić z pamięci tej
najważniejszej miłości, bo taka była.
Pozdrawiam serdecznie
Miłość trudno wymazać z pamięci i serca.