Okno
Pamięci mojej babci Marianny
dzień wyzwolenia
ktoś gra na harmonijce
tłum wiwatuje
ulica żyje
mieszkają w małym
parterowym domku
tuż przy bulwarze
z dwójką małych dzieci
ona podchodzi do okna
rozlega się strzał
upada od kuli
milknie harmonijka
tłum idzie dalej
przerwane życie
wyryte czarną literą
na białym nagrobku
łzy płyną doliną
a powiek nie można
zamknąć...
Komentarze (54)
Poruszający wiersz, dotyka strun serca
Pozdrawiam z +
Przemijalność wieczność temat śmierci to wszystko jest
takie wymowne zatrzymujące.
Dobrze że pamiętasz o swojej bliskiej zmarłej osobie.
_wena_, Dziadek Norbert, pięknie dziękuję za
pochylenie się nad wierszem i ciepłe słowa w
komentarzach. To był dla mnie trudny emocjonalnie
wiersz.
Serdecznie Was pozdrawiam
Mam gęsią skórkę na ciele i łzy w oczach...
Ech, życie! Czemu jesteś niesprawiedliwe.
Pozdrawiam :)
Och życie, życie, iluż ludzi w czasie wojny i krótko
po niej zginęło przypadkowo. Bardzo smutny,
dramatyczny, piękny wiersz Lariso poświęcony Twojej
ukochanej Babci. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za
bardzo miłe wizyty i komentarze dot. moich
wcześniejszych wierszy :)
Ninoczka, tsmat, pięknie dziękuję za pochylenie się
nad wierszem i ciepłe słowa w komentarzach.
To był trudny emocjonalnie dla mnie wiersz.
Serdecznie Was pozdrawiam
Witaj
Bardzo wymowny i poruszający wiersz.
Poczytałem z przyjemnością.
Pozdrawiam Lariso
"Smutno mi Boże" jedynie mi się nasuwa na myśl.
Pozdrawiam
Groschek, pięknie dziękuję, za pochylenie się nad
wierszem i ciepłe słowa w komentarzu.
Tak, to prawda, że smutek może porwać...
To był trudny emocjonalnie dla mnie wiersz.
Serdecznie Cię pozdrawiam
32 od Grocha, ale temat jest aż taki smutny, że
człowiek boi się tego czytać i oceniać, żeby aby nie
zostać przez niego porwany..
harry., Piorónek zbójnicki, pięknie dziękuję, za
pochylenie się nad wierszem i ciepłe słowa w
komentarzach.
- harry., pełna zgoda. Jest wiele takich dramatycznych
historii z okresu wojny. Smutna prawda.
- Piorónek zbójnicki, dziękuję, że przeczytałeś ten
ważny dla mnie wiersz.
Serdecznie Was pozdrawiam
Witaj! Larisa...
wiesz? Zabolało mnie to:
"milknie harmonijka
tłum idzie dalej"
Bo skąd do diabła oni mogli wiedzieć, że Babcia też
uczestniczyła w całym przedsięwzięciu...
Bardzo wiersz; pamięć na pewno zahaczam o twoją treść
— jest mi znana. Całość, choć smutna to ładna z dozą
historii przelewa w teraźniejszość twoim wierszem.
Pozdrowienia ślę!
Traumatyczne przeżycia, wspomnienia. Myślę, że wielu z
nas w rodzinie kultywuje podobne historie. Pozdrawiam
serdecznie.
wolnyduchu, pięknie dziękuję, za pochylenie się nad
wierszem i wzruszające, pełne ciepła słowa w
komentarzu.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Bardzo poruszający, wymowny i pobudzający do emocji
wiersz,
niestety to okropne, ale często życie ludzkie dla
niektórych nic nie znaczy i idą dalej, jakby nigdy
nic...
Pozdrawiam serdecznie, z dużym podobaniem dla formy i
treści :)