nie czas
nie czas
na płacz nad rozlanym morzem animozji
nad nocą bez gwiazd i dniem w bez
humorze
nie czas
na picie z czary zakwasów i goryczki
z wyimaginowanego krzewowca cierpkich
pustosłowów
nie czas
na łapanie za uzdę wykrzywionych cieni
ni rozwibrowanego echa w czarnym lesie
nie czas
na deszcz grad i zawieję
kiedy pośród śniegu przebija się zieleń
a na firankach tańczą tęczowe motyle
Ty-y.dn. 05.02.2018.r.
/wanda w./
autor
wandaw
Dodano: 2018-02-05 19:33:28
Ten wiersz przeczytano 6692 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (208)
:*) :*) :*) nie potrafię wyrazić!!!
@Arek bordo Woźniak - witam serdecznie Arku Ja
również się cieszę i dziękuję za powitanie :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wando - no... bardzo się cieszę :)
Po dłuższej przerwie witam bardzo serdecznie i
pozdrawiam wszystkich razem i każdego z osobna
Dziękuję pięknie za pamięć życzliwe słowa oraz za
pozostawione na mojej stronie życzenia świąteczne
które z radością odwzajemniam
O motylach traktuje mój ostatni wiersz. Szkoda, że go
nie przeczytasz. :(
Wańdziu pozdrawiam serdecznie :)
Wandziu Błogosławionych i Pogodnych Świąt Wielkiej
Nocy dla Ciebie
i Najbliższych. Pozdrawiam cieplutko.
Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych
wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego
nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród
przyjaciół oraz wesołego Alleluja życzy Ziuka
Moje życzenia są pod tym mailem...
https://www.youtube.com/watch?v=f8PTTLrdUpo
Wesołego Alleluja!
Wandeczko, serdecznie pozdrawiam i do serca przytulam
:)
Wandziu radosnych i cieplutkich Swiąt Wielkanocnych:-)
Cmok
Wesołych Świąt
Zdrowych, Radosnych, Rodzinnych Świąt dla Ciebie i
Twoich Bliskich :):):)
Czekam cierpliwie na Twój powrót Wando.
Motyle to wdzięczne rekwizyty w wierszach bo
symbolizują nieskazitelne piękno a także wyjątkową
kruchość i delikatność. Są jak radości i smutki w
życiu, niezapowiedziane, jedne przylatują, drugie
odlatują. Czytałam kiedyś o jakichś pięknych, leśnych
pannach które zabłąkanego wędrowca wciągały do swojego
kręgu i zatańcowywały na śmierć. Może tak by wyglądała
nieustanna radość, nie służyłaby ogólnemu rozwojowi
człowieka.
A wiersz pełen Twojego wewnętrznego ciepła i wskazówki
by nie bać się szczęścia, czerpać z niego garściami
bez obawy o jutro, zanurzyć się w terażniejszości.
Wando, serdecznie pozdrawiam i wszystkiego dobrego na
każdy dzień:)
pięknie pięknie. pozdrawiam