Nie da rady... bez czekolady
Czekoladę za dwa złote,
kolejną kupiłam,
z truskawkowym nadzieniem,
taką jak zawsze lubiłam.
I patrzę teraz na nią,
ma ponad trzysta kalorii.
ile czasu będe je spalać?
ehhh... to już nie gra roli!
Szybkim ruchem,
zdzieram opakowanie,
tabliczkę dzielę na kawałki
i zjadam zachłannie
Znów uległam pokusie! ;(
nie daję sobie rady.
złamałam postanowienie,
że nie tknę czekolady!
Kawałki szybko znikły,
a ja wciąż mam ochotę,
biegnę więc do sklepu,
i...
Czekoladę za dwa złote,
kolejną kupiłam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.