Nie do kogokolwiek
Odchodzisz i wracasz, za każdym razem
odmieniony
raczej z cicha
jak powracające echo
Jesteś jak niedogoniona kropla wody dla
spragnionych ust
Przynosisz radość i nadzieje
które znikają w mgnieniu oka
rozpryskując się bezpowrotnie
Pozostawiasz wilgotne pytania bez
odpowiedzi
i wyschnięte już nadzieje
Ślad po Tobie nie daje
zapomnieć i wierzyć
że schwytam Cię kiedyś do szklanego
pudełka
nie pozwalając Ci wyschnąć
autor
ceska
Dodano: 2004-09-08 21:04:19
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.