Nie do pary
Jestem jak wyrzucona rękawiczka
zdarta i nie do pary
Zdradź mi proszę drogi losie
jakie masz względem mnie zamiary
Niczym chusteczka wchłaniam
cierpienia i cudze łzy
Ileż jeszcze wsiąknąć mogę
znasz odpowiedź tylko ty
Krzyczę więc odpowiedz
na me bezgłośne wołania
Czy moje smutne życie
to ciągłe rozstania...?!
autor
Aniek
Dodano: 2023-11-20 18:29:39
Ten wiersz przeczytano 356 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Ańku jak piszesz masz swój własny świat i... zatem co
się dziwisz że jest tak jak jest i sie nic nie
zmienia. Jak mówią przyczyna i wina najczęściej leżą
po środku. Jeśli nawet kroczkiem nie wyjdziesz z
kokonu swego wyimaginowanego komfortu będzie tak jak
było bo rycerze na białym koniu ani wymyślone ideały
niestety się nie zdarzają. Pozdrawiam z plusem i
uśmiechem:)))
Witaj,
i mnie sie zdaje...
Bo ludziom wrażliwym rozstania są czymś bardzo
trudnym.../+/
Pozdrawiam serdecznie.
Może należałoby przestać się starać i pomyśleć o
sobie :)
Pozdrawiam
Ze wszystkiego można wyciągnąć jakieś wnioski na
przyszłość i cieszyć się tym co jest.
Pozdrawiam serdecznie :)
Odrzucić żale i cieszyć się, że nie trzeba koło chłopa
latać.
Za @ krystek
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie da się uciec przed przeciwnościami losu.
Postarajmy się wyciągać pozytywy nawet z porażek w
myśl powiedzenia " Co nas nie zabije, to nas wzmocni".
* Skoro wiersz kończy się znakami interpunkcyjnymi -
warto zastosować je w całym wierszu, pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
W wierszu moc żalu i złości na dotychczasowy los
sprawiający moc trudności życiowych. Myślę, że nie
można nigdy tarcić nadziei, bo za życia będziemy
martwi. Śle moc serdeczności i życzę pomyślności:)