Niespodziewany gość
Niedawno drzwi otworzyłam,
stałeś w nich TY, trzymając klucze.
Czy to o tobie marzyłam?
Od nowa kochać uczę?
Niechcący kluczami tymi,
okowy serca otwarłeś,
A dłońmi, nie wiedząc o tym
całą mą duszę otarłeś.
Uśmiech roztopił lodowce,
które mnie otaczały.
A oczy wniknęły w me wnętrze,
i tak cudownie ogrzały.
autor
Aniek
Dodano: 2023-11-25 13:23:54
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Witaj,
takie miłe niespodzianka zdarzają się
rzadko i może dlatego są tak cenne./+/
Pozdrawiam z uśmiechem.
Taka jest siła prawdziwego uczucia.
Pozdrawiam :):)
O! Romantycznie i klimatycznie
Bardzo romantycznie o miłości.
Fajny taki niespodziewany gość u wrót serca...
Serdeczności przesyłam
taki gość to prawdziwe szczęście.
*pękiem/
Czyli klucznik z lekiem kluczy dopasowanych do zamku
("warownego"?);)
Przepraszam za wizualizację:-)
Pozdrawiam
cd.
...
i ciepło to czuję
myślę że do mnie pasuje
usta zrobię na różowo
będę wyglądać bombowo uśmiechnęłam się
wreszcie do siebie
trochę czekałam
na ciebie
...
Pozdrawiam serdecznie,
Życzę miłej soboty...
Romantyczne miłosne rozmarzenie. Ślę moc serdeczności
i uśmiechów:)