Nie jestem Tobą
Nie piję kawy codziennie rano
Wstając nie proszę, by śniadanie podano
Nie trawię imprez całonocnych
Potrafię przeżyć dzień bez sprawdzenia
poczty
Nie siedzę wieczorami do późna
Umiem przejść obok nie patrząc do lustra
Czasami zdarza mi się zasypiać
Słuchając czegoś, czego nie powinnam
Nie jestem ładna, nie jestem brzydka
I nie wygrywam z dziećmi w Chińczyka
Nie jestem wodą ani ciałem stałym
Człowiekiem, rzeczą, żadnym materiałem
Nie jestem Tobą, nie jestem nim
Boli mnie każdy źle skończony film
Nie jestem smutkiem ani radością
Żyję gdzieś obok lub skaczę przez okno
A potem
Mam kłopoty
Nie jestem Tobą
Środkiem złotym
Nie parzę palców
Idąc po węgielkach
Rozżarzonych
Ze strachu
Cierpnie mi jedynie
Ręka
Przepraszam Cię Mamo, przepraszam Cię
Tato
Przepraszam Cię Siostro, przepraszam Cię
Bracie
Macie rację
Jestem nikim
W jakiejś pustej bajce
Komentarze (2)
Żeby być kimś wcale nie trzeba balować do rana ani
wygrywać w Chińczyka. Trzeba mieć po prostu własny
rozum.
Na całe szczęscie jesteś sobą... uszy do góry :-)