...nie ma jak sąsiadka...
Nie da ci ojciec
...nie da ci matka
Co może dać ci
...twoja sąsiadka.
Nakarmi kota,
...pogłaszcze psa.
Gdy masz problemy
...radę ci da.
Policzy gości,
...gdy cię odwiedzą.
Solidnie to zrobi
...i wszyscy wiedzą.
Niekiedy bywa
...bardzo wesoła.
Gdy jest samotna
...do siebie woła.
I trwa zabawa
...na cały blok,
Gdy na ulicy
...zapada zmrok.
Taka sąsiadka
...to wielki skarb.
Jej gest pomocy
...jest wiele wart.
Krąży dokoła
...plota za plotą.
Każdy jej słucha
...z wielką ochotą.
Ciągle dysputa
...wśród ludu trwa.
Wszyscy są dranie
...ale...nie...ja...
justyn
Komentarze (9)
Bardzo fajny wiersz, dobrze mieć taką sąsiadkę, która
zawsze pomoże...
Bo Ci powiem, że sąsiadki miały przecież matki, które
sporo już przeżyły, to i córki nauczyły ;)
Bo z sąsiadkami nigdy nie jest,
oj, nie jest źle,
pod bokiem dobrze mieć sąsiadkę,
jeszcze lepiej dwie…
hehe ciekawy i fajny wiersz, podoba mi się, jest w nim
wszystko o sąsiadkach,:)
Bo z sąsiadką tak już bywa, że na pomoc Ci przybywa,
czy potrzebna, czy też nie; bez niej byłoby Ci źle :)
Fajny wierszyk ;)
Bo z sąsiadami we współczesnym świecie na dzień dobry
najlepiej żyć, choc zdarzają sie wyjątki jak wszedzie,
z humorkiem opisałeś jedną z najbardziej obrzydliwych
ludzkich cech - wścibstwo
justynie... w Twym wierszu od doświadczenia aż się
skrzy... a co ma powiedzieć ktoś, kto takie sąsiadki
ma trzy?....
I wyszła cała prawda o sąsiadkach. Napisane lekko i
przyjemnie. Po prostu fajnie.
takie bywają nasze sąsiadki , że wiedzą więcej od
własnej matki.....