Nie ma mnie w...
Cisza samotnością nastraja.
Udaję, że nie ma mnie w domu.
Staję na przemyśleń rozstajach.
Nie otwieram mych drzwi nikomu.
Moją ciszę pieszczę myślami,
I na palcach wchodzę pod kocyk.
Niech mnie teraz pięknie omami,
Dotyk ciszy utkanej z nocy.
Nie ratujcie mnie z mojej ciszy.
Z marzeń ogień będę w niej wzniecać.
Tych o tobie…może usłyszysz?
..jeśli ust milczenie obiecasz….
Gdy zapragnę przerwać samotność,
Wrócę z myśli sennej wyprawy.
Wtedy palcem zastukam w okno,
Byś zaparzył gadulskiej kawy.
*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.