Deszczobranie
Już chodź!, proszę chodź! Bo kiedyś skończy
się deszcz.
Uciekają diamenty z dżdżu , więc łapmy
je!
Może te kropelki w swoje dłonie
schowasz?
Na mej szyi błyśnie z nich kolia
deszczowa.
Mokrych tych perełek nalejemy w usta,
By nimi bezwstydnie móc ramiona muskać.
Zerwę sto kryształów z gałązek twych
włosów,
Niech wesołe kapią, dosięgając oczu.
A gdy przesiąkniemy tą hojnością z
nieba,
Oznajmię kichaniem, że już wracać
trzeba.
*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.