Nie mogę znów wstać..
Spadłam..
Z ogromnej wysokości,
zwanej miłością.
Leżę na dnie,
chciałam wstać,
lecz podtknęłam się
o własne nogi.
A miało mi w oczy
nie wiać.
Co mam teraz
zrobić?
Jak wstać?
Jak iść dalej?
Skoro los ciągle
stawia mnie na
dole,
nie pozwalając stanąć
na szczycie.
autor
Olusiaaa
Dodano: 2008-01-12 22:40:16
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Co zrobić pytasz się
Odpowiedź prosta:zawołać mnie
Ja jak twój Anioł stróż
Wezmę cię na skrzydłach miłości burz
;*
Ladny wiersz olusiu- wszystko co nas nie zabije to nas
wzmocni- wchodz skarbie na ten szczyt. pozdrowionka
Piękny wiers choć smutny niestety...słowa pięknie
dobrane. Pamiętaj ja 3mam kciuki za pomyślnośc w Twej
sprawie :-)
nie zamykaj się na miłość choć pewno teraz jest trudno
w nią wierzyć, ale ona przyjdzie w najmniej
oczekiwanym momencie :)
Przesłaniem wiersza jest pytanie,które często zadaje
sobie każdy z nas.Musisz zebrrać siły,otrząsnąć się im
szybciej to zrobisz tym lepiej,chociaż wiem że nie
jest to proste.
cudowny... mmmmm ... wiesz, że koty spadają zawsze na
cztery łapy :) więc pomyśl, że jesteś takim Kotkiem...
:)
gdzieś tam jest ktoś kto tęskni..choć jeszcze może o
tym nie wie...ładny wiersz...wstawaj!otwórz serce bo
nie wiedomo kiedy miłość znowu zapuka!