Może po deszczu obudzi się słońce..
Może po deszczu obudzi się słońce i ukaże nowy dzień..
Śnił mi się deszcz,
wielkie krople zimnej wody
mieniły się w moich oczach,
dotykały moich ust,
spływały po policzkach,
opadały na ręce i
bezlitośnie kapały na podłoże.
Ochłonęłam.
Zmieniłam się.
Teraz wiem, że
choć Cię kocham,
choć dusza moja krzyczy
chcąc łaknąć na chwilę
ulotną twej bliskości.
Nie będę nalegać.
Może kiedyś wrócisz,
może zrozumiesz.
Może jeszcze będzie czas..
Może wrócisz zaraz i zostaniesz na zawsze..Może..
Komentarze (3)
I chociaż rozterki jak wróble
Usiądą na myślach zbyt szare
Pobiegną szybciej do Ciebie
byś przytuliła je małe...Bardzo dziwny wiersz, pełen
smutku
Czasami czas jest naszym sprzymierzeńcem. Daj mu
chwilę do namysłu , być może się okaże żeTwoja miłość
jest dla niego sprawą prioritetową.
piekny wiersz.....no oby przejrzał kiedys na oczy byle
tylko nie było już za późno