Nie moja bajka
Inna swoim - tu - teraz, widzeniem
świata, rozpaczą.
Zgłupiała tęsknotami.
Biegać? Przestała.
Patrzą.
Powycierała buty, szuflady
zamknęła wczoraj.
Przecież inna - odmienna,
takiej się "śliczni" boją.
Ubrana w błyszczącą sukienkę.
Chciała patrzeć jak "święci"
aureolki wkładają, z kładeczki
do nieba -
Wzięci
Moszczą się w fotelikach,
siadają dumni,
wygodnie...
W tył zwrot!
szybko zawraca
nadal bluzka i spodnie
Komentarze (38)
Bardzo dobrze piszesz, ciekawie i obrazowo, takie
wiersze to można czytać :)
Dziękuję czytającym i komentującym. Pozdrawiam:)
No cóż to twoja bajka.Każdy ma swoją.
To też jestem sobą - pełną gębą. Wiersz jest fikcją.
Mnie nie dotyczy i nigdy nie miałam zamiaru ubierać
"błyszczącej" sukienki:)))
Bądż sobą po prostu:)
Tadeusz:) słusznie prawisz, choć ironii nieco tu jest
również.
Blichtr - ale również udawanie kogoś lepszego,
ważniejszego i te pozy- jaka ja porządna, jaka święta,
jaka dobra- tfu! No i co tam czytelnik jeszcze
skojarzy:))
Być sobą - najlepiej.
Ten szuka różnic, kto wnętrzem próżny!
Pozdrawiam!
Brzmi to jak ironia, myślę
jednak, że ironia nie jest
celem tego wiersza, a bardziej
refleksja nad sposobem bycia;
blichtr,czy normalność.
W ostatnich dwóch wersach
dostrzegam normalność.
Pozdrawiam.
Ciekawa ta bajka, ale ja też mam dyżurne ciuchy,
najwygodniejsze:))
Nel-ka:) mam czasem skłonność w tym kierunku. Dziękuję
za uwagę. Będzie na przyszłość. Tu nic nie zmieniam-
sukienka - nie moja - pocięta. Niech i będzie wiersz
pocięty:)))
Bo mini:))))) Masz od dziś nową ksywę. Zabójcza!
najważniejsze , to dobrze się czuć w swojej skórze:):)
troszkę mi przeszkadza ta wersyfikacja, za bardzo
pocięta...no ale to takie moje ...a wiersz fajny:)
viagra, no nie! :))
Bo mini:) zaraz poprawię:) dzięki że pilnujesz malutka
- niebieściutka:)
czytam w klimacie ironicznym,
choć może źle rozgryzłam ;)
/Ubrała błyszczącą sukienkę./
- założyła, włożyła - ubrać można kogoś/coś/ w coś,
np. lalkę, choinkę:)