Nie odchodź
Nie powiem latu, żeby przemijało,
ani też rankom, by nikły w wieczorach.
Nie pragnę, aby zgasł słoneczny pożar,
niech leje żarem i rozbudza śmiałość.
I chociaż wrzesień rozpala fiolety,
a łąki czule otula pasmami
mgieł, które nocą pewnie księżyc
splamił,
we mnie widocznie ktoś lato zaszczepił.
Ciepłego piasku, grzejącego ciało,
i lekkiej bryzy - chwilowej ochłody,
letnich kałuży, po których bym brodził,
i twoich oczu, ust, dłoni, wciąż mało.
Komentarze (61)
Ślicznie
Piękna melancholia w optymistycznym opakowaniu+:)
pozdrawiam Mariusz
Naprawdę z wielką przyjemnością.
Pozdrowionka.
cieszmy się każdą chwilą
pozdrawiam:)
Wiosna, lato, jesień, zima, Nigdy czasu nie
zatrzymasz,A dopóty życie jeszcze trwa, Cieszmy się
nim każdego dnia... Bardzo fajny, melancholijny
wiersz. Piszesz po prostu PIĘKNIE. Pozdrawiam...
pięknie :)
No niestety nie posłucha i pójdzie sobie gdzieś i
będziemy na nie czekać jak na dziecko dziewięć
miesięcy.
pięknie cieplutka melancholia...powiem za Tobą nie
odchodź lato a z nim ciepłe kolorowe dni niech zostaną
z nami:-)
pozdrawiam
Odleciałam wraz z bryzą - pięknie poprowadzona
melancholia :)
Pozdrawiam
Lato powinna trwać dłużej niż 3 miesiące :)
Wołam razem z Tobą, by lato jeszcze pozostało, dla
mnie mogłoby trwać na okrągło:):) piękny wiersz
Mariuszu:)
Piękny wiersz...
Miłego dzionka:)
https://www.youtube.com/watch?v=cNpwyj31xAk
Jeszcze się pomęczy zapewniam Mariuszu.
Ta szczepionka działa przez cały rok:)
Pozdrawiam serdecznie :*)
pięknie :)