Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie odchodź tatusiu

Dziewczynce nagle umiera mama. Po kilku latach ojciec w wypadku zostaje poparzony benzyną /80%/ Walczy ze śmiercią w szpitalu.


Dziś dziękuję Bogu, za twe ocalenie,
kłaniam się Aniołom za ich stróżowanie.
Przeżyłeś tatusiu groźne oparzenie,
wróć proszę do swojej córki kochanej.

O Boże, dlaczego los nam taki dany?
Ty nieprzytomny, a ja w ciebie wpatrzona,
anioły skrzydłem ochładzają ci rany,
dmuchają na ciało bardzo poparzone.

Twoja miłość do mnie, ciebie ocaliła
i moje modlitwy wznoszone do Pana.
Twoje rany moim wzrokiem ci leczyłam,
ja, twoja córeczka bardzo ukochana.

Któż moje dzieciństwo tak pięknie ozłacał?
Ty i mama moim życiem kierowały.
Takiego, jak ty ojca kochać się opłaca,
oby wszystkie dzieci takich ojców miały.

Ty tato, nauczyłeś mnie ludzi kochać,
dlatego pierwszego ciebie pokochałam.
Ojcem i matką musiałeś mi pozostać,
gdy z kochaną mamą rozstać się musiałam.

Więc wracaj do domu tatusiu kochany,
jestem w domu sama, więc czekam na ciebie.
Czeka cię radość i dom kwiatem ubrany,
stworzymy bardzo ciepły domek dla siebie.

Wracaj Tatusiu, bo bardzo czasu szkoda,
zobaczysz, jak pięknie rozkwitły ci kwiaty.
Słodkim miodem pachną owoce w ogrodach.
to wszystko dla ciebie, dla mojego taty.

Wiesz, że nie mam mamy, siostry ani brata,
przecież często trzeba pożalić się komu.
Zostałeś mi tylko ty, mój drogi tata,
więc szybko wyzdrowiej i wracaj do domu.

Wracaj do domu, tam już czeka kolacja.
Na stole kwiaty, bo tak zawsze chciałeś.
Teraz kocham cię bardziej, przyznasz mi rację,
za to, że tak bardzo tatusiu cierpiałeś.

Dodano: 2016-05-13 14:15:21
Ten wiersz przeczytano 2586 razy
Oddanych głosów: 52
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie Okazje Dzień Ojca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (52)

Halina53 Halina53

No to żyjmy dalej...a 13 niech nas omija...dzięki za
komentarz...ale Ci się trafiło...w piątek 13,
trzynasty punkcik...leć totka wyślij...masz dziś
farta...mówię Ci Broniu.

Halina53 Halina53

Cóż my tu możemy pomóc Broniu...rozpaczy nie
zmniejszymy, słowem nie pocieszymy, bólu nie
zmniejszymy....może się tylko pomodlimy...a Bóg nas
wysłucha...13 całusków tak w piątek 13 o 13,13.... a
co...pech nas się nie trzyma, pozdrawiam

_wena_ _wena_

Rozpacz po stracie rodzica jest straszna a sierotom
świat wali się na głowę. Wzruszający wiersz, Broniu,
pozdrawiam :)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Dziękuje za komentarze dla Ciebie Basiuniu, Bodziu i
Tadeuszu.
To działo się w mojej rodzinie. Mdlałam na widok
oparzonego, kochanego człowieka. Wyzdrowiał i wrócił
do domu.Jest szczęśliwy.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wzruszająco i jakże serdecznie
napisany wiersz o ojcu.
Cieplutko pozdrawiam i do
zobaczenia w jesieni:}

bodzia bodzia

nie wiem co napisać Broniu? tyle w tym miłości i
rozpaczy modlitwy i błagania .... pozdrawiam

BaMal BaMal

Boże co za wiersz pełen trwogi i szukania jego pomocy
W strugach łez w blasku nocy
Pozdrawiam serdecznie:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »