Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

nie-odeszłam

nie wiem jak znów żyć...

stanęłam przed Tobą
prawie naga
wszystko było na swoim miejscu
tylko inaczej
rysował się
mój płaski dotychczas brzuch
piersi nabrzmiałe

kilka miesięcy temu
całowałeś każde miejsce
każde!
na mapie mojego ciała
a teraz...
pojawił się
(znów ten sam motyw
ten sam ON)
zielonooki artysta

sprawił że miłość nasza
nie jest już
taka sama

zaczarował spojrzeniem

patrzę na Ciebie milczącego
i błagam Boga
by nie pozwolił mi odejść
by nie pozwolił

a łzy
płyną z moich oczu
po policzkach po-rzuconych
a może raczej
po-rzucających

płyną
na ten brzuch
i piersi
i łono

scałuj moje łzy
wybacz bo choć to dziecko
będzie miało oczy zielone

to ja
nie mogę oddychać bez Ciebie

choć ten człowiek
był przez chwilę
tak krótką
moim tlenem

to

widzisz
ja już chyba nie potrafię

Cię nie kochać...

Nie pozwól mi odejść. Przyjdź i uratuj mnie. Podaruj bukiet konwalii. uśmiech ... już jeste lepiej

autor

Julia Brauth

Dodano: 2007-05-06 20:28:38
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Biały Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »