Nie poznaję.
Nie poznaje dziś siebie
Szukam gwiazd na niebie.
Przekraczam nieznane progi
Tu niepotrzebne są nogi.
Lecę ptakiem wysoko
Nurkuję rybą głęboko.
Serce otworzyłam
Wnętrze zobaczyłam.
Ukołysana dotykiem miłości
Wracam do codzienności.
Życie tęczę ubrało
Szczęście zawitało.
autor
koplida
Dodano: 2009-02-15 07:46:02
Ten wiersz przeczytano 829 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
:)+
uczucie jak wrzątek, lecz wersyfikacja razi na
początek - miast dystychów , stosuj rymów przeploty
abab, cdcd - poza tym nie jest źle
Rozmarzyłaś się-lekko się unosisz niby ptak-to zasługa
miłości i szczęścia które właśnie do Ciebie
zawitało.Pozdrawiam
Prawie odleciałam razem z nim. Lekko się czyta.
Swietny klimat wiersza...az chce sie zyc..pozdrawiam
Wspaniała podróż, bez żadnych ograniczeń, pełna
wolności i piękna... :) bardzo ciepły i radosny
wiersz...
Lekko , dobrze się czyta.Pozdrawiam
Surrealizm jak nic.