Nie pytaj
Chwyć za mą dłoń
Poprowadź mnie
Przyciągnij do siebie
I przytul mnie
tak właśnie jak mała dziewczynka
która jest zagubiona w tym dużym
świecie.
No nie pytaj
Tylko chwyć za mą dłoń.
Tak bym poczuła się bezpieczna.
Przytul
Tak bym poczuła ze nie jestem sama.
Zaopiekuj się mną
I postaw ze mną kolejny krok.
Prosiłam nie pytaj
Prosiłam zostań
Prosiłam bądź
Lecz nie..
Ty miałeś inne sprawy
Ty musiałeś do niej iść.
A mówiłeś ze nigdy nie przeszkadzam.
A mówiłeś że martwisz się o mnie.
A mówiłeś że bardzo mnie lubisz.
O nic nie pytaj
Tylko chwyć za mą dłoń
Chcę tylko byś był
O nic więcej nie proszę.
Przecież nigdy o nic nie prosiłam
Nie możesz zostać przy mnie?
Nie możesz się mną zaopiekować gdy tak mi
źle?
Gdy co chwile wypływa z moich oczu potok
łez
Gdy smutek nie schodzi z mych ust?
Więc kim jesteś że gdy tak cierpię
Odwracasz się i odchodzisz …
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.