Nie pytaj.
Nie pytaj mnie, czy będę
jutro,
za późna pora na odpowiedź.
Popatrz już noc, czekają sny,
nie ważna więc moja spowiedź.
Nie pytaj też, czy kocham
wciąż,
świat pełen ciszy, jakże
inny.
Teraz tak zimno dla serc i
dusz,
nikt z nas nie czuje się
winny.
Sama już nie wiem, czy jest
miłość,
na próbę los wyciąga ręce.
Widzisz miły spokoju trzeba,
by brać od życia więcej,
więcej...
Komentarze (6)
witaj - jak dobrze czytać starych znajomych. Ale skoro
mówisz nie pytaj - nie pytam
ładny rytm w wierszu, dobrze się czyta :-)
Ciekawy nastrojowy wiersz. Niepewność często nam
towarzyszy w naszej drodze życia, ale przewija się na
niej również i miłość, która nam tę drogę barwi
pięknymi kolorami. A od życia trzeba brać jak
najwięcej, wtedy będzie spełnione. Pozdrawiam:)
Tak kończy się miłość nietrwała...+)
Nie pytaj...,
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
spokoju trzeba.. a może czasem potrzeba być
nieostrożnym, 'by brać od życia więcej, więcej...';)