* (nie rań mnie więcej...)
nie rań mnie więcej
nie opowiadaj mi więcej o mnie
w sposób
zawoalowany
tobą
nie pokazuj mi tych
wszystkich pór roku
tych wszystkich
bez ciebie
pokojów
programów telewizyjnych
śniadań
moje koty miauczą
ocierają się
o niewidzialne
filary
twoich łydek
miauczą
ocierają
ja nie mam kotów
miauczą…
jak opuszki palców
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2018-07-16 17:39:18
Ten wiersz przeczytano 1398 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Ależ wołanie...Kiedyś ludzie będą sobie braćmi i
zaczną z powrotem od Kaina i Abla. Pozdrawiam ciepo