Nie tłumaczę się...

Pieknie, poetycko, cały piękny, końcówka
b. wymowna. Jestem pod wrażeniem. Lubie takie wiersze
a Ty takichmasz duzo.
WEielkie brawa i +

Tak, tak, czasem pytamy tylko i nie czekając... sami
odpowiadamy. Ale zawsze warto wierzyć "w swoją
gwiazdę", jak napisałaś. Wiersz bardzo ładny.

A dla mnie ten doskonały wiersz jest maleńką
prowokacją.Nie sadzę,by jego autorka cierpiała na
obniżone poczucie własnej wartości.Nie w tym zawodzie(
zawodzie lekarza)Cokolwiek jednak leżało u podstaw
jego napisania zasługuje na plus....+

Potrzeba zrozumienia,poszukiwanie dobrej strony
ludzkiej natury ,to bardo ważne,ludzie często o tym
zapominają,wiersz dobry w przekazie,zmusza do
przemyśleń.

Wyczytałam w tym wierszu wielką potrzebę akceptacji ,
zrozumienia, potrzebę miłości i partnerstwa.

Wydaje mi się, że tak w głębi serca czekasz na
odpowiedź, na zadawane pytania, tylko nie chcesz się
do tego przyznać.

Wspaniałe jest to, że w drugim człowieku szukasz dobra
i nim, i w nim chcesz zajaśnieć. Twoje wiersze zawsze
pobudzają do refleksji.

Czasami tak w życiu bywa, że partner dominuje nad
nami, w każdym niemak calu. Czesto poddajemy sie nie
protestująć nawet. Nawet niektórym ludziom jest z tym
dobrze. Ale istnieje coś takiego jak poczucie własnej
wartości, tożsamości , osobowości. Chyba trzeba te
cechy pielegnowac w sobie, aby nie dać sie
przydeptać....

Jesteś bogata i już jesteś promieniem, piszesz tak
mądre i ciekawe wiersze a tan jest tego dowodem. Jeśli
twój miły cię nie doceni , to kiedy już swe serce
odmieni, za późno będzie, może żałować i tylko ślady
szczęścia całować. Tyle słodyczy treści się tyczy.

Nie zadawaj pytań skoro nie oczekujesz odpowiedzi.
Warto dostrzec mądrość drugiego człowieka i docenić,
że chce się z Tobą podzielić. Uwierz w swoją
szczęśliwą gwiazdę...