nie umiem zabijać miłości
zakochał się od samego początku
gdy przez siatkę firanek uwiodła go
moja krzątanina w negliżu
podstępem przedostał się do środka
i odtąd był ze mną wszędzie -
w kuchni, w sypialni, a nawet w wc
mruczał do ucha wciąż tę samą piosenkę
lecz po kilku ostrych słowach
zaczął zachowywać dystans
nadal był wierny jak pies
i żył wyłącznie miłością -
adorował nawet bez śniadania i kolacji
w końcu dał się wychować -
teraz czeka w sypialni
jednak nie ma już sił żeby bzykać
.
.
.
.
.
.
.
.
on - natrętny much
Komentarze (30)
świetne erekcjato! - z przyjemnością czytam
A to ci owadz(dzdz)icho:)
Zaskakujące zakończenie i
świetny wiersz. Pozdrawiam serdecznie:)
Początek mną zakołował zupełnie.
O! Super wyszło.
świetne erekcjato!
Erotyczne erekcjato na dobranoc. W punkt:). Dobrej
nocy.
Zaskoczenie całkowite. Dawno tak się nie uśmiałam. Ten
Much to wszystkie w okolicy kobiety podrywa. U niego
ulotna miłość. Pozdrawiam serdecznie z podobaniem:)
Podobno samce much są bardzo łase na kobiety. ;)
Fajne erekcjato. Miłego wieczoru.
Ojej,
Nie zabijaj
Walcz o tą miłość
:-)
no tego się nie spodziewałam
mój uśmiech wyszedł poza usta
:)))))))))
pozdrawiam
Witaj
Dowcipnie i zaskakująco.
Miłego wieczoru.
hahahaha...wszystkiego bym się spodziewała...ale nie
pana muchy :)))))
Rozbawiłaś mnie niesamowicie...
Świetne ere :)))
Pozdrawiam z uśmiechem szadunko :)
Wspaniałe erekcjato,
zaskoczenie totalne, rozbawiło,
a natręt choć zakochany ma skrzydełka, może odlecieć,
ale po takim, nawet żal nie zostanie:))
pozdrawiam serdecznie:)))
Udane erekcjato:) Podziwiam cierpliwość peelki do
natręta. Miłego wieczoru szadunko:)
Witaj Szadi:)
No cóż,do pewnego momentu bym się z nim zamienił:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Szadunko, ale zaskoczyłaś :))) Z podobaniem dla tego
natrętnego mucha :)
Pozdrawiam :)