Miłych snów
bez okazji upiekłam szarlotkę
i jeśli macie na nią ochotkę
zapraszam na małe co nieco
dopóki sny nie przylecą
nie często mi się to zdarza
można by rzec że wcale
proszę się zatem nie zrażać
gdyby mi wyszedł zakalec
:)
autor
suzzi
Dodano: 2013-05-02 22:40:37
Ten wiersz przeczytano 3027 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Nawet i zakalec połknęłabym z ochotą! Dziękuję za
smaczności :D
"suzzi" nie przejmuj się mnie też czasem wychodzi
zakalec.
Szarlotka.. uwielbiam! :)
Dziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam! :) +
Jak szartotka to i mniam, mniam, tak, na nią wielki
smak. Pozdrawiam :)
ochotkę - raczej zdrobnienie niepotrzebne
znam takich, którzy uwielbiają zakalce:)
bardzo chętna jestem na szarlotkę,
siup-erowo, pozdrawiam
Madison :-) mam nadzieję, że troszkę tej szarlotki
zostało, i teraz zjemy po kawałeczku popijając kawą z
mlekiem i cynamonem :-) przecież suzzi na pewno
upiekła więcej :-) pozdrawiam serdecznie :-)
Och, Suzzi, a ja nie zajrzałam wczoraj:(. Może chociaż
okruchy zostały? Pozdrawiam cieplutko.
Fajny wierszyk na dobranoc.
Pozdrawiam.
No problem! Szarlotki nie lubię, ale takie sympatyczne
wiersze bardzo :-) Pozdrawiam ciepło :-)
suzzi:)
Mnie zakalec nie przeszkadza,
jeśli poczęstunek dany jest od serca:) Wiersz smakuje
jak szarlotka bez zakalca:)
Pozdrawiam cię serdecznie.
dankaas- być może nasze myśli mają podobną
barwę...lubię wchodzić do Ciebie, bo wiem że odnajdę
tam cząstkę siebie. Uściski
Sympatyczny wierszyk. Miłego dnia.
Za wcześnie się spać położyłam i okazję chyba
przegapiłam, więc tylko udanych wypieków życzę
(wkrótce wpadnę na serniczek;) )Pozdrawiam.E.
Apetycznie:)Pozdrawiam.