- "Miedzy państwami nie ma przyjaźni, są tylko
interesy." /Charles de Gaulle/
- "W polityce nic nie zdarza się przypadkowo. Jeśli
jednak się zdarzy, bądźcie pewni, że tak zostało
zaplanowane". /Franklin Delano Roosevelt - podobno/
Brak wiary w lepsze jutro to brak wiary w siebie.
Świadczy o naszej kruchości i słabości. W
demokratycznych krajach to my, obywatele decydujemy
podczas wyborów nie tylko o naszym losie ale też
przyszłych pokoleń. Za II wojnę światową w największym
stopniu należy winić naród niemiecki który Hitlerowi
dało się kupić i ogłupić. Za szukanie wrogów zamiast
przyjaciół i w efekcie brak pomocy z zachodu po
napaści na Polskę główną winę należy obarczyć
rządzących, którzy bardzo szybko zwinęli manele i w
popłochu uciekli do Rumunii. Dzisiaj historia się
powtarza. Kto tak naprawdę jest naszym przyjacielem?
Unia, Niemcy są wrogami? Jutro kraju mamy za nic?
Po co Stwórca obdarzył nas rozumem?
Osobiście uważam, że po to byśmy zeń mądrze korzystali
wybierając podczas wyborów mniejsze zło lub większe
dobro. Na naszej głupocie skorzystają bardzo szybko
nasi prawdziwi wrogowie. Serdecznie pozdrawiam Malinno
życząc miłego, udanego weekendu :)
również i ja wierzę/ufam, że jeszcze będzie
pięknie..., ale NIE wierzę, że do koniecznch,
głębokich przeobrażeń dojdzie dzięki którejkolwiek
partii czy którejkolwiek głowie państwa. I mam tu na
myśli nie tylko Polskę...
Rządzący/politycy zapomnieli, że to ONI mają służyć
narodowi, który jest jego pracodawcą, a nie
odwrotnie...
Komentarze (14)
Obiecanki cacanki
korekta mojego wpisu skierowanego do Annny2:
"(...), który jest ICH pracodawcą"
I Tobie, Rolandzie, dziękuję za aktywną obecność pod
tekstem :)
Serdeczności :)
Plusik z podobaniem wiersza. Pozdrawiam.
Dziadku Norbercie,
dziękuję za wizytę i pozostawioną refleksję :)
Ja odpowiem tylko dwoma cytatami:
- "Miedzy państwami nie ma przyjaźni, są tylko
interesy." /Charles de Gaulle/
- "W polityce nic nie zdarza się przypadkowo. Jeśli
jednak się zdarzy, bądźcie pewni, że tak zostało
zaplanowane". /Franklin Delano Roosevelt - podobno/
DobrojutrośCi :))
Brak wiary w lepsze jutro to brak wiary w siebie.
Świadczy o naszej kruchości i słabości. W
demokratycznych krajach to my, obywatele decydujemy
podczas wyborów nie tylko o naszym losie ale też
przyszłych pokoleń. Za II wojnę światową w największym
stopniu należy winić naród niemiecki który Hitlerowi
dało się kupić i ogłupić. Za szukanie wrogów zamiast
przyjaciół i w efekcie brak pomocy z zachodu po
napaści na Polskę główną winę należy obarczyć
rządzących, którzy bardzo szybko zwinęli manele i w
popłochu uciekli do Rumunii. Dzisiaj historia się
powtarza. Kto tak naprawdę jest naszym przyjacielem?
Unia, Niemcy są wrogami? Jutro kraju mamy za nic?
Po co Stwórca obdarzył nas rozumem?
Osobiście uważam, że po to byśmy zeń mądrze korzystali
wybierając podczas wyborów mniejsze zło lub większe
dobro. Na naszej głupocie skorzystają bardzo szybko
nasi prawdziwi wrogowie. Serdecznie pozdrawiam Malinno
życząc miłego, udanego weekendu :)
Dziękuję Wam za wizytę i pozostawione słowo :)
AnnnO2,
również i ja wierzę/ufam, że jeszcze będzie
pięknie..., ale NIE wierzę, że do koniecznch,
głębokich przeobrażeń dojdzie dzięki którejkolwiek
partii czy którejkolwiek głowie państwa. I mam tu na
myśli nie tylko Polskę...
Rządzący/politycy zapomnieli, że to ONI mają służyć
narodowi, który jest jego pracodawcą, a nie
odwrotnie...
Dobromyślności - Wszystkim :)
Ja nawet nie wiem, co obiecują tym razem ;)
Pozdrawiam:)
Mam podobnie:) Miłego dnia:)
a ja wierzę, że może być lepiej
celnie!
Krótko i celnie. (+)
AMOR1988
Wiarołomstwa, szczególnie na wysokich stołkach,
również nie brakuje... :(
Niedowiarków wielu w narodzie.
Pozdrawiam :)