nie zaniedbuj
każdy skrawek nieba podarowany każde drżenie ust zachowane..
pochylony
w łuk rozpoznaje tłum
piegowate czapki
w podziemnych korytarzach
gdy gasną
uprzedzenia
wiatr zamyka oczy niewygodnie
spojrzenia biegną
za późno
na drugą stronę
poznawanie obecnością byciem dla..
autor
Beti
Dodano: 2007-01-17 13:49:46
Ten wiersz przeczytano 668 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.