nie zmartwychwstanie
była z nim
do samego końca
gotowa pomóc
dźwigać jego ciężar
gdy ocierała mu twarz
patrzył na nią
z miłością
śmierć przyszła
bo tak miało być
jej bóg
miał 25 lat
przybity do krzyża nowotworu
nigdy nie zmartwychwsatnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.