"Niebieska sukienka"
serce wyrywa się do lotu
niczym młody ptak
zdyszana pośród traw
muszę zatrzymać się
odpocząć
a potem pobiegnę
po swoje marzenia
nazrywam kwiatów
na wianek
stokrotek
kaczeńców
Lecz łzy cisną się do oczu
bo gdzieś kolec
polnej róży
zahaczył o rąbek sukienki
i porwał ją okrutny
niebieską sukienkę
od święta ubraną
jakże powrócić do domu
gdy świat
zawalił się
w dziecięcej wyobraźni
autor
AnnaZłotnik
Dodano: 2015-04-09 07:46:57
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Ładny, subletlnie wyrażający bloesną chwilę.
Miłego dnia życzę :)
dziękuję kochani.
Ciekawa refleksja nad ważnością spraw w naszym
życiu.Pozdrawiam:)
Aniu taki jest dziecięcy świat. Sama miewałam takie
"wielkie problemy", które okazały się wcale
niestraszne. Pozdrawiam:))
dwa kontrasty dziecięca wyobraźnia i błahość sprawy -
a świat się wali - pięknie nam o tym opowiadasz...
pozdrawiam.
Ciekawie zobrazowanie wiersza,
z powrotem do dzieciństwa,cóż bywa,że jakieś zdarzenia
z dzieciństwa odciskają na nas piętno,a czasem jest o
ten przysłowiowy jeden kolec za dużo,jak o jedną za
dużą kroplę w czarze goryczy...
Bdb wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Aniu:)
Bardzo obrazowo poprowadziłaś wiersz. Bardzo się
podoba.
Podoba mi się tak opisany dramat dziecka.
Przypomniałam sobie niebieską sukienkę, którą łobuz z
podwórka wysmarował mi smołą:) Popieram Wandę w
sprawie "kaczeńców" Miłego dnia.
najpierw znaleźć środek drogi i ciężko iść. pozdrawiam
"kaczeńców"
Dobry wiersz.
Tylko poprawnie jest "kaczenców", jeżeli " nazrywam"
łączy Pani z dopełniaczem.
Pozdrawiam
czasem dręczą nas traumatyczne zdarzenia z dzieciństwa
miłego dnia:)
Ladnie ciekawie pozdrawiam