Niebo moje, Niebo błękitne!
To nie moja historia. To banalna historia.
Niebo moje, Niebo błękitne,
Opowiem Ci moją historię.
Historię taką jak wszystkie,
choć inną na końcu.
Niebo moje, Niebo Błękitne,
pamiętasz tamtą dziewczynę,
która parenaście lat temu,
codziennie rano zbierała kwiatki
i wrzucała je do czerwonego wazonika?
pamiętasz jak tańczyła
wraz słońcem i chmurkami,
na deszczu i w burzy,
z uśmiechem na twarzy?
pamiętasz jak zrywała
jabuszka z jabłoni,
jak śpiewała z ptaszkami,
dreptała stópkami po sianie wyschniętym
i je kochała?
Niebo moje, Niebo błękitne,
pamiętasz jej oczy brązowe jak bursztyn?
jej włosy gęste jak chmury przed burzą?
jej ciało delikatne jak aksamit?
jej duszę kolorową jak tęcza?
Niebo moje, Niebo Błękitne
pamiętasz jak wierzyła, że światu
pomoże?
pamiętasz jak sądziła, że kochać każdy
może?
jak dawać chciała i nic za to nie brała?
jak kolory świat przedstawiała,
jak o miłości ciągle rozmawiała,
uczyła się pilnie,
bo chciała świat poznawać,
jak wierzyła, że każdy człowiek jest
dobry,
ja mówiła, że łzy mogą być tylko ze
szczęścia?
Niebo moje, Niebo błękitne...
pamiętasz jak mówiła,
że ludziom wybaczy,
a sama nie pójdzie w otchłań rozpaczy,
powiedziałeś niebo, że nikt nigdy,
czynu takiego wykonać nie może,
bo człowiek człowieka,
zawieść bardzo może.
Lecz ona tak pełna ufności szła,
marzyła, kochała i kwiatki wąchała.
I kiedyś błądząc w marzeniach po lesie,
spotkała mężczyznę,
jej ideał zwie się.
Kochała jak mówiła,
wierzyła, że szczęśliwy los ją czeka,
lecz mężczyna idealny,
okazał się w życiu naganny.
I znowu sama została,
lecz już bez motyli, bez słońca i
deszczu,
bez radości i łez szczęścia,
bez kwiatów zapachu,
bez tęczy
i bez wiary w lepsze jutro.
Niebo moje, Niebo Błękitne,
Oto co zrobił z nią ten oto mężczyzna.
Być może to historia o Tobie. To mój ostatni wiersz jako aktorka.aga Teraz już nie jestem aktorką.agą Teraz jestem Aktorką_ Aktorka_ jest inną osobą i pisze inaczej. Ale wiersze pozostaną, bo przecież są aż wspomnieniami.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.