Niebyt
Chciałaby krzyczeć jeszcze głośniej,
lecz gardło boli, więc się chowa.
Miejsca naiwnie otworzone
już zatrzaskuje. W cień od nowa.
Słowa i gesty ważność tracą,
ona powoli kamienieje.
W pamięć kamienia wtłacza chichot,
tę ciemną noc (czwarta nad ranem).
Gwoździe i zadry, ciągle tkwiące
i wszystko to, co niewskazane.
Tak! W kamień, w kamień! Całą siebie
zamyka. Znika, by nie odczuwać.
Nie dotykać
autor
cii_sza
Dodano: 2015-10-24 01:30:30
Ten wiersz przeczytano 3521 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Przesada nie - tylko czy każdy odczyta od razu?
Łastoczkin:)
Niebyt?
zobaczymy... może i słuszniej.
a jakby po łacinie Kamień?
czy to może przesada?
Tylko nie jestem pewna słowa- lapis?
Łastoczkin:)
Niebyt?
zobaczymy... może i słuszniej.
a jakby po łacinie Kamień?
czy to może przesada?
Tylko nie jestem pewna słowa- lapis?
Jeszcze może być Niebyt...
jeszcze mam inny pomysł, chyba nie jest to tytuł
ostateczny:))
A ja tam nie jestem taka radykalna. I znam stan
zawieszenia;-)
nie Ewcia, bardziej pasuje propozycja Łastoczkina, bo
w gruncie rzeczy stan, jaki peelka chce osiągnąć,
czyli: nie odczuwać, nie dopuszczać żadnych dotyków -
to nieistnienie... i tak zmienię.
cholewcia, znów rymuję:)))
Podoba mi się "Nieistnienie":)
Nie odczuwać, to zbyt dosłowny tytuł. Może
Zawieszenie?
Dziękuję, zaraz się zastanowię Łastoczkin, bo już
zmieniłam na "Nie odczuwać".
Oj. Mocne.A może Nieistnienie?
Kamienne serce? Znam jedno takie. Wiersz przemawia do
mnie. Dobrze piszesz, serdeczności-:)
WBB - co jest? obraziłeś się.
Chyba za ten mój wpis. Sorry, nie chciałam Ci sprawić
przykrości. Naprawdę.
al- bo -
Tak, masz rację. od początku wiem, ze tytuł nie jest
dobry. Muszę zmienić, ale nie mam pomysłu:(
bardzo emocjonalny,
jak dla mnie za dużo /kamienia, kamienienia/ w treści,
i jeszcze w tytule;)
kropeczki brak na końcu?:)