niech się stanie ziemia
mądry Stwórca zrozumiał potrzebę
istnienia
zaczynając na niczym stawiać pierwsze
kroki
pomyślał co uczynię niech ma sens
głęboki
wyciągnął rękę mówiąc niech się stanie
Ziemia
sześć dni ciężko pracował każdy czyn
oceniał
na wieczność parafując rzecz swoim
imieniem
a gdy stworzył człowieka tchnął w niego
sumienie
by z rozsądkiem używał głowy i ramienia
siódmego dnia spoczywał lecz go
nurtowało
czy nie za długie ręce przypiął
człowiekowi
może jeszcze wszystkiego będzie mu za
mało
gdy zapomni żyć z sensem jeśli się
znarowi
zniweczy moje dzieło (co by się z nim
stało)
ale zasnął zmęczony a sens został w słowie
Komentarze (20)
ciekawa sugestia - ale niedoskonałość człowieka
przypisywałabym innym mocom. - wiersz na tak.
Bardzo ciekawy wiersz :) pozdrowionka
na początku było słowo z tego myśl musi być czynem
miłości przedłużona a że ręce nie chcą dawać tylko
biorą, sens został u wielu zniweczony Dobry wiersz
wiara to droga i czyn według słowa Pozdrawiam+
gdy bóg zasnął zmęczony sens nie tylko w słowie
został, słowo ciałem się stało i to dobre i to złe,
ciało w czyn przeistaczało; i to dobre, i to złe.
I tak ze Słowa wyrosły człowiekowi długie ręce.
Ciekawy wiersz, na tak. Pozdrawiam ;)